12 ćwiczeń motoryki małej, które przygotują rękę do pisania

Nie sposób mówić o motoryce, nie wspominając o obszernym i złożonym zagadnieniu, jakim jest rozwój psychofizyczny dziecka. Kluczową cechą charakteryzującą ten proces, jest jego ciągłość. Dzieci każdego dnia uczą się czegoś nowego, a suma i powtarzalność tych doświadczeń mają bezpośredni wpływ na rozwój ich układu nerwowego.
Stopień rozwoju ruchowego, czyli ogólnej sprawności fizycznej, określa się mianem rozwoju motorycznego (motoryki). Wyodrębniamy dwa podstawowe typy: motoryka duża i motoryka mała.
Ta pierwsza, dotyczy dużych ruchów angażujących całe ciało lub jego znaczną część (turlanie, czworakowanie, chodzenie, pływanie, jazda na rowerze, itp.).
Druga, odnosi się do ruchów dłoni i palców, czyli takich o mniejszym zakresie, wymagających jednak większej koncentracji i precyzji oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej ręka-oko (przeplatanki, wydzieranki, wycinanki, rysowanie, malowanie, itp.).
źródło: unsplash.com
Kluczowym aspektem w podejmowaniu przez rodziców i opiekunów aktywności pobudzających pracę małych rączek i paluszków, jest świadomość dużego znaczenia motoryki małej w procesie rozwoju dziecka.
Warto podkreślić, że motoryka mała nie jest cechą wrodzoną. Oznacza to, że każdy człowiek nabywa, kształtuje i udoskonala ją indywidualnie, w toku swojego życia.
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że obszary znajdujące się w mózgu (konkretniej w korze mózgowej) odpowiedzialne za ruchy rąk, są umiejscowione w bezpośrednim sąsiedztwie struktur mózgowych odpowiadających za ruchy artykulacyjne buzi i języka, a więc – parafrazując – za mowę.
Jaki z tego wniosek? Sprawność dłoni i palców wiąże się bezpośrednio z rozwojem mowy. Ale to nie wszystko, bo rozwijanie motoryki małej, niesie ze sobą pokaźną listę innych, „ubocznych” korzyści, takich jak: ćwiczenie umiejętności napinania i rozluźniania mięśni w obrębie nadgarstków, dłoni i palców, doskonalenie chwytu pęsetkowego (kciuk i palec wskazujący), trening pamięci i wyobrażania ruchu, przygotowanie do nauki pisania, stymulacja polisensoryczna (wielozmysłowa) i poprawa koncentracji.
źródło: unsplash.com
Z publikacji specjalistycznych wiemy, że pisanie angażuje mnóstwo czynności dziecka: sensorycznych (wzrokowych, słuchowych, kinestetycznych), ruchowych (złożonych manualnie i artykulacyjnych), poznawczych (pamięciowych, spostrzeżeniowych) oraz przede wszystkim złożonych procesów umysłowych.
A jak jest z przygotowaniem dziecka do nauki pisania? Z pewnością jest to działanie wielopoziomowe i długofalowe zaczynające się na długo przed pójściem do zerówki, czy też rozpoczęciem szkoły. Brak jednak jednomyślności co do ustalenia etapów tego procesu. Najczęściej można spotkać się z podziałem, który wyróżnia dwa następujące komponenty:
Reasumując, im więcej zabaw usprawniających pracę rączek i paluszków, tym lepiej.
Żeby gotowość do pisania mogła zaistnieć, dziecko ma do przejścia długą drogę, której wiodącym celem nie są długie miesiące spędzone na rysowaniu szlaczków – to codzienne czynności pozwalają dziecku zdobyć umiejętności, składające się później na wspomnianą gotowość.
Usprawnianie pracy rąk, kształtowanie koordynacji wzrokowo-ruchowej, orientacja w przestrzeni, rozpoznawanie i rozumienie kierunków, lateralizacja, utrzymywanie równowagi, rozwijanie pamięci ruchowej, zabawy i zajęcia graficzne oraz odkrywanie technik przestrzennych, a także kształtowanie percepcji słuchowej w zabawie, stanowią komponenty priorytetowe i mają ogromne znaczenie w kontekście późniejszego nabywania przez dziecko gotowości do pisania.
Tylko jak ćwiczyć świadomie, w atmosferze zabawy oraz skąd wziąć pomysły na te aktywności? Wbrew pozorom ćwiczenia motoryki małej nie muszą być przykrym obowiązkiem – przeciwnie – mogą stać się ciekawą i angażującą przygodą zarówno dla malucha, jak i dla starszych dzieci.
Dobrą wiadomością dla rodziców i opiekunów jest fakt, że ćwiczenia motoryki małej nie wymagają szczególnych nakładów czasu i z łatwością dadzą wpleść się w rutynę dnia codziennego. Co więcej – nie generują też żadnych kosztów, ponieważ nie wymagają specjalnych przyborów, bez wysiłku można zorganizować je z użyciem przedmiotów, które znajdują się w każdym domu, takich jak: rolki po ręczniku papierowym lub papierze toaletowym, słomki, klamerki, mąki, suche kasze i makarony.
Trening motoryki małej to doskonała okazja do wspólnej zabawy z dzieckiem. Aktywne uczestnictwo rodzica, nie tylko zachęci dziecko do brania udziału w ćwiczeniach, ale także pozwoli mu w przyjaznej atmosferze rozwijać nowe kompetencje.
źródło: unsplash.com
Poniższe propozycje ćwiczeń motoryki małej są doskonałą okazją do zabawy zarówno z trzylatkami, jak i z młodszymi dziećmi.
Potrzebne będą: folia lub stare gazety i taśma klejąca do zabezpieczenia stołu lub podłogi, fartuszek lub „robocze” ubranie dla Małego Artysty, duży arkusz papieru, farby przeznaczone do malowania paluszkami, które nie są szkodliwe w kontakcie ze skórą, np. Play-Doh lub Djeco oraz pozytywne nastawienie. W wersji „bez brudzenia” wystarczą farby plakatowe, woreczek strunowy i taśma klejąca.
Potrzebne będą: koraliki, guziki, makaron penne i sznurek, wstążeczka lub nitka. Na rynku dostępne są również specjalne zestawy do zabawy w nawlekanie dla dzieci. Na przykład te, firmy Cubika z urozmaiconymi figurkami (np. rybki lub samochodziki) oraz specjalnymi sznureczkami do nawlekania, z odpowiednim drewnianym lub materiałowym wykończeniem zapobiegającym spadaniu nawleczonych elementów.
Potrzebne będą: Czas, pozytywne nastawienie i dziecko zainteresowane zabawą. 😉
źródło: unsplash.com
Potrzebne będą: wszelkiego rodzaju masy – do zrobienia samodzielnie w domu (mąka kukurydziana+olej, pianka do golenia+mąka ziemniaczana, domowa ciastolina, na którą przepisy znajdziesz w internecie), lub kupne – masa plastyczna, piasek kinetyczny, glina rzeźbiarska, Play-Doh, itp.
Potrzebne będą: wystarczą papier (kartka papieru lub rolka po papierze toaletowym), nożyczki i pisak. W sieci znajdziecie także mnóstwo darmowych szablonów, lub liczne oferty kupnych zestawów kreatywnych i wycinanek.
Na początek przekładanie – potrzebne będą dwa pojemniki (w tym jeden szklany, dla uzyskania efektu dźwiękowego), które można (ale nie trzeba) umieścić na tacy. Jeden pojemnik pozostawiamy pusty, do drugiego wkładamy szklane kulki, kaszę, pompony poliestrowe i zachęcamy dziecko do przełożenia zawartości z jednego pudełka do drugiego. Dodatkowym urozmaiceniem będzie przygotowanie akcesoriów do przekładania, takich jak drewniane szczypce kuchenne lub czerpak.
Dalej, analogicznie, przesypywanie – zmiana pudełek na np. miseczki, szklanki lub słoiczki urozmaici dziecku ćwiczenie, a zastosowanie tacy, ułatwi sprzątanie po zabawie. Świetnie sprawdzą się wszelkie sypkie kasze, mąka, ryż, sucha fasola, soczewica lub groch.
I na koniec – przelewanie. To fenomenalne doświadczenie, zajęcie na długie godziny i satysfakcjonujący uspokajacz w jednym. Stację przelewania dobrze zorganizować np. w dużym i płaskim pojemniku z IKEA, na podłodze zabezpieczonej gazetami lub folią malarską, albo na dworze. Świetnie sprawdzą się też naczynia różnej szerokości i wysokości, strzykawki, lejki, pipety, mieszadełka. Nie obejdzie się też bez wody, warto spróbować również z olejem, a całość na pewno urozmaicą barwniki spożywcze. Dobrze przygotować dziecku strój roboczy, ponieważ, w ferworze doświadczania, może się pobrudzić.
Potrzebne będą: materiał zabezpieczający miejsce pracy – gazety, folia, cerata lub duży pojemnik (rekomendowane), woda, olej, barwniki spożywcze (dostępne np. na Allegro), różnorodne pojemniki (wazony, dzbanki, szklanki, miseczki, kubki, talerzyki) oraz narzędzia (strzykawki, lejki, pipety, mieszadełka) i strój roboczy.
źródło: unsplash.com
Potrzebne będą: styropianowe pudełko, gruby karton lub (dla zaawansowanych) deska, śrubki, wkręty i nakrętki z dziurkami, szczypce uniwersalne, kombinerki oraz różne śrubokręty.
Potrzebne będą: okrągłe magnesy, metalowa kuleczka/śrubka/spinacz, szpatułki drewniane i klej (żeby przymocować do nich magnesy), pudełko po czekoladkach lub inne niewielkich rozmiarów pudełko do napełnienia oraz sypkie wypełnienie (kasza manna, bułka tarta).
Potrzebne będą: Specjalne szablony do odrysowywania, domowe szablony z kartonu, duży arkusz papieru, brystol, klej, pisaki oraz stare gazety, magazyny lub czasopisma.
źródło: unsplash.com
Potrzebne będą: jajka, mandarynki, jabłka lub ziemniaki, przyrząd do obierania oraz miseczka na obierki.
Potrzebne będą: różnokolorowe nitki muliny, wstążki lub sznurki, karton z przygotowanymi wcześniej dziurkami i kawałek taśmy potrzebny do zamocowania sznurków na kartonie lub krosno tkackie.
Potrzebne będą: ulubione klocki lub dowolna przestrzeń, poduszki, koce, patyki, kawałek sznurka i uruchomienie wyobraźni, której akurat dzieciom przecież nie brakuje!